Czyli kolejna gównoburza na temat aborcji.
Tym razem po wypowiedzi Natalii Przybysz.
Najpierw byłam zaskoczona, potem zmieszana a na końcu wkurzyłam się.
Bo co mnie obchodzi Przybysz, jej aborcja i z dupy powód ku temu?
Biorąc udział w czarnym proteście, wiedziałam jak bardzo mogę się narazić.
Minęło kilka tygodni a echo tej akcji wciąż dźwięczy.
Mam wrażenie, że w moim mieście jest komuna.
Zastanawiam się kiedy, na podstawie zdjęcia z marszu zostanę wezwana na przesłuchanie...
Wpis napisany w ramach akcji #nieplodnosciniewidac
Proces leczenia endometriozy to mozolna praca rozłożona w czasie.
Wielomiesięczna terapia, która obejmuje zarówno ciało, jak i duszę oraz psychikę.
Minęło ponad 7 miesięcy od laparoskopii.
Przez ten czas sięgałam do wielu metod leczenia...
Najważniejszą i najefektywniejszą do tej pory okazała się hirudoterapia.
A za mną dopiero połowa zabiegów z pijawkami.
Przy czym pijawki to nie wszystko.
Będąc Dzieckiem z Rodziny Dysfunkcyjnej z problemem Alkoholowym,
musiałam nauczyć się niezwykle ważnej umiejętności: STAWIANIA GRANIC.
Wychodząc z rodziny dysfunkcyjnej noszę w sobie niskie poczucie własnej wartości a to równa się nieumiejętności stawiania granic.
Bywa tak, że z rodzicem dysfunkcyjnym łączy mnie niewidzialna nić współuzależnienia, która nie pozwala mi na stawianie granic.
Ta nieumiejętność towarzyszy mi w relacjach z pozostałymi ludźmi.